Od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie wycieczka po nasypie kolejowym, który pozostał po rozbiórce linii kolejowej Gdańsk Wrzeszcz - Stara Piła. W zeszłym roku namówił mnie do tego ponownie (za pomocą wpisu na własnym blogu) kolega Michał. No i w końcu udało się. W zeszłą niedzielę (16 maja) udałem się z kolegą szlakiem zwiniętych torów. Zapraszam na relację.
Dystans opisanej trasy: 22,5 km